Po jedenastu latach musieliśmy doprowadzić elewację budynku do pierwotnego stanu. Dzięki panu Andrzejowi, który pożyczył nam rusztowanie za darmo i pewnej osobie z Nowego Sącza, która użyczyła nam myjki wysoko ciśnieniowej własnymi siłami dokonaliśmy dzieła oczyszczenia elewacji od strony północnej. Mamy nadzieję, że zadanie wykonaliśmy należycie.