Czerwiec 2012
Wolontariusz
U każdego wolontariusza
Powinna być anielska dusza
Charakter szczególnie uczuciowy
Do pomocy zawsze gotowy
Rano, wieczór, we dnie w nocy
Zawsze skory do pomocy
Gdy nie może chory spać
Ty mu otuchę musisz dać
Pomagać w ciężkiej chorobie
By anioła widział w Tobie
Wzmacniać, gdy się źle czuje
Chociaż nadziei nie rokuje
Opiekować się nim czule
Gdy ma nieraz może bóle
Powinien być przebierany
Szczególnie, gdy ma rany
Gdy nie może z łóżka wstać
Trzeba mu swą pomoc dać
Gdy w jedzeniu ma kłopoty też
Trzeba potrzymać choremu talerz
Nakarmić jak niemowlaka
Wolontariusza rola taka
Umyć, przebrać lub ogolić
I na wiele mu pozwolić
Trzeba być wyrozumiałym
Przy człowieku już zgorzkniałym
Życiem swym do mety dobiegającym
Opieki zawsze potrzebującym
Jak u dziecka niemowlaka
Wolontariusz rola taka
Zmieniać pampersy co dnia
Taką powinność przecież ma
Narzekań chorych wysłuchiwać
Z uśmiechem zawsze obsługiwać
Spełniać każdą wolę chorego
Wolontariusz jest od tego
Aby nie czuł się opuszczony
W swoim życiu zagubiony
A gdy stanie się maniakiem
Lub na starość też dziwakiem
Trzeba być twardym jak skała
By to każda osoba wiedziała
Że nie może się załamać
Gdy chce uczciwie pomagać
Rękę podać przyjacielsko
Chociaż czasem jest zbyt ciężko
Gdy Cię będzie sto razy prosić
O to samo, Ty masz znosić
Chory może, nie pamięta tego
Tak jest często przecież u chorego
Gdy do Ciebie często woła
Miewaj cierpliwość anioła
Niech anioła widzi w Tobie
Niech anioła ma przy sobie
Kazimierz Smajdor